Kapice - wschód słońca i wierzba

Te same miejsca, ta sama sceneria, ale prawie zawsze inne światło, inne chmury, inny odcień koloru nieba. Czasami myślę, że pejzaż jest jak żywa i kapryśna istota. Światło słoneczne o wschodzie wprowadza w pejzaż delikatny odcień czerwieni, harmonizujący z jesiennym kolorytem. Księżyc jeszcze nie zawędrował za linię horyzontu i jeszcze przez chwilę będzie widoczny na porannym niebie. Rozpieszcza mnie ta jesień już teraz na jej początku, jak dobrze wyobrazić sobie kolory i faktury jakie podaruje już wkrótce.