- Tytuł zdjęcia
Kapice - zmierzchanie
- Opis
Niedawno napisałem w komentarzu do fotografii przeglądanych na jednym z obserwowanych przeze mnie blogów, że "zaczynają się od zapatrzenia". Zdjęcia te były niebanalnie piękne, jak zwykle u tegoż autora. Odpowiedział mi: "Jak zwykle większość rzeczy w życiu :D W końcu ponoć ponad 80% bodźców odbieramy wzrokiem..."
Przyznam, że ta odpowiedź zaskoczyła mnie swoją anatomiczną i fizjologiczną konkretnością, bo rozminęła się znacząco z tym, co dla mnie kryje się pod słowem zapatrzenie. Zapatrzenie to dla mnie więcej niż tylko percepcja świata za pomocą zmysłu wzroku. Zapatrzeniem nazywam raczej stan umysłu, zatrzymanie się w zachwycie, zamyśleniu i bezruchu. To skupienie uwagi na czymś pięknym. Codzienny i praktyczny, prawie automatyczny ogląd świata zostaje wtedy zawieszony. Świat pędzi sobie obok nas, a my wpatrujemy się w dal, w przestrzeń, w coś, co hipnotyzuje nas i przyciąga nostalgią, marzeniem, zachwytem.
Można się też i zasłuchać w szum wiatru, w żurawi jesienny klangor, świerszcze, w koncert barokowy lub w brzmienie ciszy. To stan umysłu podobny w swojej istocie do zapatrzenia w dal, chociaż nie jest odbierany wzrokiem. Zasłuchanie i zapatrzenie w dal oraz przestrzeń są dla mnie nierozerwalnie związane, dopełniają się wzajemnie.
Myślę, że "większość rzeczy w życiu" nie zaczyna się od zapatrzenia i zasłuchania , bo one bywają zaprzeczeniem funkcjonalnej praktyczności i czymś daleko odmiennym od zwykłego spostrzegania. Spostrzegamy kawałek mięsa, światła na skrzyżowaniu, szczotkę lub inny przedmiot. Od zapatrzenia i zasłuchania zaczyna się malarstwo, refleksja, wiersz, uczucie, zauroczenie, a to już wykracza poza tak zwaną prozę życia.
- Tagi powiązane ze zdjęciem
- Bagna biebrzańskie, filtr zmiękczający, Impresje słowem i obrazem tworzone, Kapice, zima,
- Ilość odsłon
- 5017