Judaica - kazimierska zjawa.

Są spotkania ze starymi przedmiotami i miejscami, w których pozostało wyczuwalne na otwartego na nie gościa tchnienie dawno minionych dni. Dawność ta nie da odmierzyć się latami, epokami, wiekami, należy raczej do kategorii tych istotnych wydarzeń, które przeminęły bezpowrotnie pozostawiwszy po sobie tylko, albo aż, urok tajemnicy, pamięć wydarzeń i kultury, której ciągłość została jednym gwałtownym cięciem w czasie przerwana. Pozostał tylko ślad w pamięci tych, co przeżyli i odeszli, a potem dali świadectwo tego, co wydarzyło się spotkanym po drodze ludziom.Ten ślad w pamięci przypomina trop wilka na topniejącym śniegu. Zaciera się wraz ze znikającym śniegiem, tak jak wymierają stopniowo bezpośredni świadkowie i uczestnicy minionego świata, zaklętego w ich pamięci. Na szczęście, pozostaje stara fotografia, której ogląd otwiera drzwi do przeszłości, w wyobraźni wrażliwego na takie spotkania odbiorcy.